Gdzie żyje się lepiej? Za granicą czy może u nas?

Niektórzy Polacy muszą dopiero wyjechać za granicę, żeby docenić własny kraj. Być może jest podobnie z pozostałymi narodami. Krytykuje się swoje, nie znając innego. Najczęściej Polskę doceniają Ci, którzy albo wyjechali do biednych, krajów azjatyckich, albo byli zmuszeni wyjechać za pracą do krajów rozwiniętych. W jednym, jak w drugim przypadku wniosek jest podobny: nie doceniamy tego, co posiadamy u siebie.

Solina - Bieszczady

Autor: Pawel
Źródło: http://www.flickr.com
Najczęściej Polacy, którzy odwiedzają azjatyckie państwa są z jednej strony pod wrażeniem panującego tam rozwoju, z drugiej strony są przerażeni biedą i marnym poziomem życia. No cóż, Azja to potężny kontynent, więc istnieją tam wielkie różnorodności. Są tam kraje niezwykle nowoczesne i takie, w jakich ceny są nawet dla nas niskie. A jak wiadomo, nie jesteśmy tak zamożni jak Niemcy czy Brytyjczycy, oni prawie w każdym kraju czują, że ich pieniądze coś znaczą. Identyczna jest sytuacja z emigracją zarobkową. Niby wyjeżdża się do wspaniałego, rozwiniętego kraju, lecz tam na miejscu czeka nas trudna przeprawa. Słaba znajomość języka i fizyczna praca to naprawdę nie nastraja pozytywnie do życia.

Co z tego, iż żyjemy w rozwiniętym państwie, kiedy czujemy się jak przybysze z gorszego świata i tak właściwie jest, ponieważ pracujemy tam, gdzie przykładowo rodowici Anglicy nie mają chęci ani siły pracować. W takiej sytuacji powracamy myślami do Polski.

To bez wątpienia bardzo interesująca tematyka, więc jeśli chcesz ją poznać bardziej, to kliknij tutaj, a więcej znajdziesz w treści (https://domki-letniskowe.pl/).

Mówimy: przecież tam wcale nie było tak najgorzej. No fakt, nie było pracy, więc musiałem emigrować, ale z drugiej strony może jednakże coś dałoby się zrobić. Czasami także jest tak, że osoby powracające z zagranicy mają większe pokłady siły siły i przekonania, iż dokonają czegoś we własnym państwie. Skoro poradziłem sobie w obcym kraju dlaczego mam sobie nie poradzić w Polsce. Zanim jednak urzędnicy znowu zrzucą go na ziemię, zaczyna się powolne odkrywanie swojego kraju. Parę dni po przyjeździe to szukanie interesujących miejsc: nad morzem, w górach, na przykład noclegi w Bieszczadach, szukanie okazji, ażeby jeszcze bardziej związać się z własnym krajem.

I wszystko mija tak ciekawie, aż nadchodzi czas decyzji o urlopie: zostajemy czy znów wyjeżdżamy? Ci, co zostają mogą mieć więcej lub mniej szczęścia. To zależy, jak im się uda sprawa z własnym biznesem lub poszukiwaniem solidnej i płatnej pracy. Co, co wyjeżdżają, z jednej strony nie żałują swojej decyzji, z drugiej znowu tęsknią za swoim krajem, który co prawda, jest wyjątkowy i jedyny, lecz niestety nie oferuje zbyt wielu możliwości.

Comments are closed.