Rock, muzyka która nigdy się nie znudzi
I nie ma zapewne osoby, która się z tym stwierdzeniem nie zgodzi. To prawda, muzyka rockowa cały czas się zmienia, a powstające utwory brzmią inaczej od poprzednich.
Dzisiejszy Radiohead, a stary, dobry Zeppelin to jak ogień i woda . Pamiętajmy jednak, że ich korzenie cały czas pozostają te same. Dzięki temu muzyka rockowa jest muzyką i wnuków i …dziadków. Rodzice również cały czas trwają przy muzyce swej młodości. Lata 80. i 90. to grunge i rock alternatywny. To kawałki tych gatunków muzycznych były bezustannie nadawane w radiu. Na temat Nirvany prowadziło się długie rozmowy, a Kurt Cobain zyskał miano „przedstawiciela nowego pokolenia” z którym utożsamiała się połowa nastolatków.
Niesamowita melodia, jednocześnie radosna i smutna a także tekst, w którym nie tak łatwo było doszukać się sensu – to była Nirvana . Kompozycje te, pokazywały emocje Kurta – zwątpienie, trudność pogodzenia się ze światem, gniew i… humor. Każda z tych emocji była emocjami młodych ludzi kochających jego muzykę. Ku ich rozpaczy, wielkim zaskoczeniem okazała się samobójcza śmierć Cobaina, a wraz z nią rozwiązanie zespołu. Po jego śmierci popularność zespołu sięgnęła zenitu. Niestety, na koncert grupy Nirvana nie mamy co liczyć, ale dla większości ludzi to nadal nr 1 w świecie rocka.
Więcej szczęścia mają jednak fani zespołu Aerosmith. Już 12 czerwca, w Łodzi wystąpi ten kultowy zespół. Ostatni koncert w Polsce zagrali 20 lat temu. Nagłośniony w mediach koncert miał miejsce w Warszawie a bawiła się na nim wielotysięczną publiczność. Tuż przed koncertem wokalista Aerosmith, Steven Tyler otrzymał… talerz swojskiej kiełbasy, który żartobliwie nazwał „pierwszą polską złotą płytą dla zespołu”. Już za chwilę zobaczymy ich powrót w wielkim stylu! Sprzedali ponad 150 milionów egzemplarzy swoich płyt na całym świecie, są ikonami swojego charakterystycznego stylu – mieszanki rocka i bluesa. aerosmith zapewnia, że postara się „ by ten wieczór był niezwykły” i ubolewa nad tym, że tyle lat musieliśmy na nich czekać. Czy nasze czekania się opłaciły? Czy czeka na nich druga „polska złota płyta”? Przekonamy się już niedługo.