Samoobrona w Polsce

Jak żyć, gdy niebezpieczeństwo czai się w każdym miejscu? Jak sobie poradzić, gdy przeżyliśmy atak w trakcie, którego zostaliśmy pobici? Jak tym bardziej żyć, kiedy odpierając atak napastnika sami staliśmy się według sądu napastnikami? To dopiero bolesne, gdy samoobrona zastosowana w słusznym celu ochrony własnego życia jest różnorodnie interpretowana, a my musimy tłumaczyć się z tego, iż po prostu się… broniliśmy?

Kamizelka taktyczna

Autor: Blackhawk
Źródło: cqb.pl
Niestety, trudno znaleźć odpowiedzi na te zagadnienia, a media co rusz dostarczają nam wiadomości, wedle których osoba, która broniła się przed atakiem albo próbę rabunku, sama jest podejrzewana o łamanie przepisów. Te smutne i denerwujące nowiny wprowadzają niezbyt potrzebny chaos informacyjny, bo wielu myśli, jakoby polskie prawo (kancelaria prawna częstochowa) narzucało osobie która odpiera atak ograniczenia, które w praktyce wykluczają jakąkolwiek ochronę cielesną. Pogląd ten jest oczywiście nieprawdziwy, ale i dosyć szkodliwy, premiuje on bowiem postawę bierności wobec różnych odmian łamania prawa. Ma to wpływ na wiele pozostałych kłopotów, jakie można zdefiniować jako społeczną znieczulicę.

Najistotniejsze to zdawać sobie sprawę, że prokuratura nie stanowi w Polsce prawa i tak naprawdę zdarza jej się mylić. Potwierdzają to wyroki uniewinniające, jakie zapadają pomimo że prokurator jest przekonany co do swojej racji chce, by osobę poszkodowaną skazywać na długą odsiadkę. Czasami dochodzi do tego, iż osoba napadnięta jest traktowana jak przestępca którego ochrania kamizelka taktyczna i wyposażony w najbardziej zabójczą broń. W tym miejscu można przywołać wyniki badań Piotra Bachmata. Przebadał on ponad 100 spraw z dziedziny ochrony nietykalności cielesnej. W osiemdziesięciu sześciu procentach przypadków osobie, która musiała się bronić prokuratora postawiła zarzut popełnienia przestępstwa! Jedynie w 13,6% przypadków zdefiniowano tego typu sprawę, jako obronę konieczną. Jak widać wyniki są przerażające

Jak możemy zauważyć, obrona konieczna to w naszym prawodawstwie nie do końca pojmowana czynność obronna. Najgorsze w tego typu wypadku jest to, iż mylą się Ci, co są wyznaczeni, by bronić porządku prawnego – prokuratorzy. Na szczęście są jasne przepisy prawne, jakie definiują jak powinniśmy interpretować tego typu wydarzenia. Choć w tego typu sprawie będziemy mieć zapewne wynajętego adwokata to jednocześnie niezbędnym jest samemu się orientować w tego typu tematyce, bo jak widać nie jest do końca rozumiana, nawet przez ludzi na stanowiskach prokuratorskich.

Comments are closed.